Jesień, jesień i choroba dopadła moje dzieciątko. Już od wtorku walczymy z okropnym kaszlem i gorączką. Całe szczęście lekarz wykluczył zapalenie oskrzeli ale trzeba siedzieć w domu. Po zbiciu temperatury moja córcia szaleje, żeby jej się nie nudziło wziełyśmy się do roboty :) i tak sworzyłyśmy do zabawy małe zoo. Filcaki są małe takie do kieszeni :). Dziecko wymyśla, mama rysuje i szyje a póżniej zabawa. Jutro dojdą kolejne zwierzątka w planach do małego zoo ma przybyć foka i.... :)
|
żółw
|
|
Lew |
|
żyrafa |
|
Hipcio |
Jakie fajne te zwierzaczki ^^ Wyglądają genialnie.
OdpowiedzUsuńI jeszcze ręcznie szyte :) Uwielbiam szyć ręcznie, bo wtedy w całości się panuje nad tym co się tworzy :)
http://sen-o-iselle.blogspot.com/
zapraszam :)